Maja Hyży na swoim Instagramie postanowiła opowiedzieć, jak wyglądało jej przyjęcie do szpitala i ostatnie chwile przed porodem. Okazało się, że nie wszystko poszło zgodnie z planem, ponieważ jej córeczka Tosia wymagała jej opieki tuż przed wyjściem z domu. Oprócz tego gwiazda zdradziła, że urodziła przez cesarskie cięcie i pokazała, jak wyglądała jej sala. Maja Hyży o porodzie Na swoim Story Maja Hyży postanowiła podzielić się z fanami ciekawostkami na temat ostatnich godzin sprzed porodu. Gwiazda rodziła w prywatnym szpitalu, w którym też na świat przyszła jej pierwsza córka Tosia. Piosenkarka ma swoją salę, która bardziej przypomina pokój. Pomieszczenie jest dość duże, ma łóżko szpitalne, obok plastikowe łóżeczko dla noworodka. Po drugiej stronie stoi duży fotel i laktator dla mamy. Z drugiej strony, na przeciw okien, stoją meble z wyposażeniem medycznym. Na przeciwko łóżka młodej mamy, kiedy drzwi są otwarte widać pokój osoby towarzyszącej rodzącej. To pomieszczenie także jest dość duże. W samym środku stoi łóżko, które według celebrytki jest bardzo wygodne, gdyż spała w nim noc przed porodem. W prawym górnym rogu znajduje się telewizor, a po drugiej stronie meble kuchenne wraz z mikrofalówką. Obok zaś jest łazienka. Influencerka miała własną łazienkę z kabiną prysznicową, w której jest siedzisko. Oprócz tego pomieszczenie jest dość małe, ale dobrze wyposażone. Maja Hyży jest zadowolona z komfortu i poleca wybranie prywatnego szpitala, zwłaszcza, że podczas pierwszego jej porodu i opiece poporodowej nie wszystko było w porządku.... Maja Hyży o porodach Celebrytka postanowiła podzielić się wspomnieniami z pierwszego porodu. Okazało się, że po urodzeniu bliźniaków leżała w sali wieloosobowej z mamami, które przechodziły depresję poporodową. Dodatkowo dzieci były głodne... Teraz Maja Hyży miała pełen komfort i wsparcie partnera, który towarzyszył jej przez najważniejszy czas. Okazało się, że była ona pierwszą pacjentką tamtego dnia do operacji, gdyż celebrytka rodziła przez cesarskie cięcie z powodu własnych problemów zdrowotnych. Młoda mama pokazała też kolejne nowe zdjęcie Zosi. Zobacz zdjęcia ze szpitala Mai i małej Zosi. Zobacz warunki Mai Hyży w szpitalu. Źródło: Zobacz galerię 13 zdjęć
Boimy się same przed sobą, więc jak mamy nie bać się opinii innych? Kobieta po porodzie wiele się nasłucha. Jest jednak też druga strona pokazywania nagości i naturalności w sieci. Chodzi o hejt. A raczej falę prawdziwej nienawiści, która zalała kobietę po opublikowaniu swojego zdjęcia. Post udostępniono ponad 140 razy.
Zosia Zborowska sporo ostatnio schudła. Jak jej się to udało? Przeczytajcie. W sierpniu ubiegłego roku Zofia Zborowska została po raz pierwszy mamą. Popularna aktorka i jej mąż, znany polski siatkarz Andrzej Wrona, powitali na świecie córkę, która otrzymała imię po babci Zosi - Nadzieja. Tuż po porodzie aktorka niemal od razu wzięła się za odchudzanie. Podchodziła jednak do niego z głową, bez katorżniczych diet. Zborowska pokazała na swoim Instagramie zdjęcia „przed" i „po", na których widzimy, jak bardzo jej sylwetka zmieniła się w ciągu zaledwie 21 dni. Jak jej się to udało? Kim jest Zofia Zborowska? Zofia Zborowska urodziła się w 1987 roku w Warszawie. W 2010 roku ukończyła studia na tamtejszej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Zosia studiowała też w Stanach Zjednoczonych, w słynnym Instytucie Lee Strasberga w Los Angeles. W telewizji debiutowała w 1998 roku w komedii wojennej „Złoto dezerterów". Mogliśmy ją też zobaczyć w serialu „Przystań", komedii romantycznej „Miłość na wybiegu" oraz spektaklu Teatru Telewizji - „Przygoda". Zborowska jest też aktorką dubbingową - użyczyła swojego głosu animacji „Ralph Demolka" oraz grze komputerowej „Wiedźmin 3: Dziki Gon". Zosia jest córką znanej aktorskiej pary - Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej. Zofia Zborowska sporo schudła W jednym z wywiadów Zosia przyznała, że przytyła w ciąży 20 kilogramów. Aktorka nie ukrywa, że po urodzeniu dziecka, wzięła się za ćwiczenia i zdrowe odżywianie. Jak sama przyznała, wierzy, że dzięki szybkiemu powrotowi do formy, zacznie grać w filmach: - Jeśli jesteś bardziej przy kości, to jesteś aktorką, tudzież aktorem, charakterystycznym. Czy w moim obecnym rozmiarze zagrałabym główną rolę w komedii romantycznej? Wątpię. Raczej jako śmieszna i gruba koleżanka. I mówię z premedytacją gruba - powiedziała w jednym z wywiadów. Ostatnio jedna z obserwatorek aktorki zapytała ją na Instagramie, ile zostało jej kilogramów do osiągnięcia celu. Instagram/ZborowskaZofia Zofia wrzuciła zdjęcia „przed" i „po", na których porównała swoją sylwetkę. Jak widać, sporo w ostatnim czasie wyszczuplała. Gwiazda twierdzi, że to wszystko dzięki ćwiczeniom, a nie diecie. - Nie wiem, bo nie wżyłam się ze trzy tygodnie, ale w biodrach jest o cztery centymetry mniej. Zero diety, tylko sport i mniej żarcia - powiedziała. Różnica na zdjęciach jest wprost imponująca. Jak widać, niektórym wiele nie trzeba, by schudnąć i utrzymać doskonałą formę. Źródło:
Ostatnio dużo obserwuję różne fora dla kobiet w ciąży i po porodzie i mam kilka przykrych przemyśleń, z perspektywy Douli i matki dwójki dzieci. 🦋Wsparcie emocjonalne, wkład w przygotowanie umysłu i serca w przygotowanie do macierzyństwa nie jest dostrzegalny gołym okiem, jak markowa wyprawka, wózek, czy sesja brzuszkowa.
Są skryte za niewielkim wzniesieniem i mało widoczne z leśnej ścieżki. Trzeba się postarać, żeby je odszukać. Ruiny przedwojennego cmentarza w Zielonej Górze Jeleniowie, bo o nim mowa, to miejsce bardzo tajemnicze i mroczne. ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>Anna Wańczko/ArchiwumNiedaleko centrum Zielonej Góry w Jeleniowe znajduje się tajemniczy cmentarz. - Byłam tu raz i trafiłam przypadkiem. Po zmroku nigdy nie chciałabym się tam znaleźć - mówi z przymrużeniem oka pani Ania, nasza Czytelniczka. Cmentarz jest dość dobrze ukryty za wzniesieniem i ma niezwykłą historię. Jego ruiny to miejsce bardzo tajemnicze i mroczne...Ciała dwóch noworodkówMówi się, że zrujnowany cmentarz skrywa makabryczną historię. Podobno pochowano na nim potajemnie ciała dwóch noworodków, które rzekomo miały zostać zamordowane tuż po urodzeniu. Do zdarzenia miało dojść zaraz po zakończeniu wojny. Historię potwierdzają tutejsi mieszkańcy, jednak dowody, o ile istniały, zapewne już dawno WIĘCEJ ZDJĘĆ CMENTARZA: Mroczna tajemnica pod Zieloną Górą. Niektóre płyty na cmenta... Niewiele już zostało z dawnego miejsca pochówku przedwojennych mieszkańców tych okolic. Jednak na zachowanych mogiłach wciąż jeszcze można przeczytać nazwiska osób w nich spoczywających, a także daty ich śmierci. Widać też, że ktoś odwiedza nagrobki i zapala na niektórych z nich nie należy do bezpiecznych, niektóre płyty kamienne są odsunięte, odsłaniając mroczną czeluść znajdujących się w ziemi krypt. Wystarczy chwila nieuwagi i można solidnie się RÓWNIEŻ:Mroczna tajemnica w Lubuskiem. Ginęły tu setki ludzi. Nikt nie miał wiedzieć |ZDJĘCIATajemnica miejscowości widmo za Nową Solą wyjaśniona. Ludzie uciekli, domy wyburzonoTo tutaj pod Międzyrzeczem ukryta jest Bursztynowa Komnata?Opuszczone lubuskie miasteczko przestaje istnieć. Przykry widok... | NOWE ZDJĘCIAMiejsce ukryte w lesieXIX-wieczna nekropolia jest położona na małym wzniesieniu w lesie za dzielnicą Zielonej Góry - Jeleniowem, nieopodal drogi biegnącej w kierunku Niwisk. Nie jest w żaden sposób oznaczona, dlatego trzeba się nieco wysilić, by pomiędzy drzewami wypatrzyć pozostałości po nagrobkach. Przed wojną chowano tu tutejszych mieszkańców. Jednak po wybuchu II Wojny Światowej pochówki przeniesiono do Ochli. Ostały się jedynie te, które znaleźć można tu do RÓWNIEŻ NASZ SERWIS SPECJALNY:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Los okazał się przewrotny. Ważąca 700 gramów dziewczynka Neve okazała się zdrowa, za to jej braciszek, Louie, zachorował po porodzie na zapalenie płuc. Maleństwa musiały zostać rozdzielone.
5 listopada 2020, 19:57 fot. Anna Gajdzińska"Piękna Mama", pod taką nazwą fotografka ze Szczecina zrealizowała poruszającą sesję zdjęciową. W projekcie wzięły udział kobiety będące na chwilę przed porodem i tuż po nim. Prace ukazują jak zmienia się ciało, ale też osobowość młodej mamy. Dlaczego powstał projekt "Piękna Mama"?- To projekt o prawdzie, miłości, poświęceniu i akceptacji - wyjaśnia Anna Gajdzińska, fotografka. - My, kobiety mamy fantastyczny dar przyprowadzania życia na świat. Dla mnie ciąża i narodziny, to coś niewiarygodnego. Do tej pory nie jestem w stanie pojąć jak to wszystko się dzieje (uśmiech). W sesji wzięły udział cztery kobiety. Najpierw pozowały będąc na 3 - 4 tygodnie przed porodem. Następnie wróciły przed obiektyw pani Anny już po porodzie w towarzystwie swoich maleństw. Uczestniczki wystąpiły w tych samych stylizacjach i pozycjach. W ten sposób fotografka podkreśliła uczucia związane z oczekiwaniem i przywitaniem dziecka na świecie, a co za tym idzie sfery emocjonalnej projekt dotyka też sfery estetycznej i wkracza w dyskusję z zakresu ciało-pozytywności. - Akceptacja własnego ciała i zmian w nim zachodzących jest bardzo ważna - dodaje Anna Gajdzińska. - I właśnie, dlatego powstał ten projekt. "Piękna Mama". Kobiety przed i po porodzie. Poruszający proj... POLECAMY TAKŻE: Różne oblicza strajku kobiet. ZDJĘCIA fotografa ze Szczecina Różne oblicza strajku kobiet. Klimatyczne czarno-białe zdjęc... ZOBACZ RÓWNIEŻ: Twarze strajku kobiet. Rewelacyjny projekt fotografa ze Szczecina. Zobacz ZDJĘCIA! Twarze strajku kobiet. Rewelacyjny projekt fotografa ze Szcz... WIDEO: Strajk kobiet w Szczecinie. Tysiące osób na pl. Solidarności i podczas demonstracjiPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Choć oglądanie wspaniałych postów od sławnych matek jest równie zabawne, ciągłe zalewanie doskonałych ciał poporodowych paradowanych przez media może naprawdę wpaść pod czyjąś skórę. I wydaje się, że jest to uniwersalna myśl wśród większości mam. Dla…
Data utworzenia: 29 marca 2015, 9:19. Poród jest zwieńczeniem trudów ciąży, momentem, w którym po raz pierwszy oglądamy nasze maleństwo. Projekt londyńskiej fotografki Jenny Lewis „One Day Young” to portrety mam i ich dzieci z różnych stron świata uchwyconych w kadrze zaledwie dzień po porodzie. Zobaczcie, jak nawiązuje się pierwsza więź, która przetrwa całe życie Mamy z dziećmi dzień po porodzie Foto: Jenny Lewis / BRAK /8 Hazel i Rudy. Jenny Lewis / BRAK Hazel i Rudy /8 Okładka książki "One Day Young". Na zdjęciu Hazel i Rudy. Jenny Lewis / BRAK Okładka albumu "One Day Young". Na zdjęciu Hazel i Rudy - dzień po porodzie malutkiej /8 Na fotografii Clemmie i Imogen Jenny Lewis / BRAK Na fotografii Clemmie i Imogen /8 Na zdjęciu Laure i Tyrick Jenny Lewis / BRAK Na zdjęciu Laure i Tyrick /8 Na zdjęciu Winona i Kyle Jenny Lewis / BRAK Na zdjęciu Winona i Kyle /8 Na zdjęciu Joti i Kiran, na drugim planie... Lenin. Jenny Lewis / BRAK Na zdjęciu Joti i Kiran, na drugim planie obraz Lenina /8 Na zdjęciu Liana i Archer Jenny Lewis / BRAK Na zdjęciu Liana i Archer /8 Na zdjęciu Shenelle i Arissa Jenny Lewis / BRAK Na zdjęciu Shenelle i Arissa Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
. 494 433 375 206 16 221 288 208
zdjecia przed i po porodzie